Odszkodowanie za przewlekłe prowadzenie postępowania w sprawie udzielenia zezwolenia na pobyt i pracę
Czy można uzyskać odszkodowanie za przewlekłe prowadzenie postępowania administracyjnego w sprawie udzielenia zezwolenia na pobyt czasowy i pracę?
Z roku na rok rośnie liczba rozpatrywanych spraw cudzoziemców o wydanie zezwolenia na pobyt czasowy i pracę na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Zgodnie ze statystykami Urzędu do Spraw Cudzoziemców, w pierwszej połowie 2018 r., liczba cudzoziemców posiadających ważne zezwolenia na pobyt czasowy zwiększyła się o 25 tysięcy osób, z czego największy wzrost liczby zezwoleń na pobyt odnotowano w przypadku obywateli Ukrainy, Białorusi oraz Indii. Z uwagi na ilość prowadzonych postępowań administracyjnych, w zakresie wydawania zezwoleń na pobyt i pracę, czas oczekiwania na decyzję wydłuża się nawet do 4 – 6 miesięcy.
W poprzednim wpisie, omówiliśmy możliwość wniesienia środka prawnego przysługującego cudzoziemcowi w postępowaniu administracyjnym, jakim jest ponaglenie. Z ponaglenia można skorzystać w przypadku bezczynności organu, jak też w przypadku przewlekłości postępowania.
Przypominamy, że Organy administracji publicznej obowiązane są załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki, przy czym:
- niezwłocznie powinny być załatwiane sprawy, które mogą być rozpatrzone w oparciu o dowody przedstawione przez stronę łącznie z żądaniem wszczęcia postępowania lub w oparciu o fakty i dowody powszechnie znane albo znane z urzędu organowi, przed którym toczy się postępowanie, bądź możliwe do ustalenia na podstawie danych, którymi rozporządza ten organ,
- nie później niż w ciągu miesiąca powinny być załatwiane sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego,
- nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania – sprawy szczególnie skomplikowane,
- w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania – sprawy w postępowaniu odwoławczym,
- niezwłocznie, nie później niż w terminie miesiąca od dnia wszczęcia postępowania – sprawy w postępowaniu uproszczonym.
Ustawodawca nie wskazuje przy tym, jakie sprawy należy uznać za szczególnie skomplikowane. Oznacza to, że takie zakwalifikowanie sprawy należy do organu administracji publicznej.
W wielu przypadkach, konsekwencją bezczynności organu oraz przewlekłego postępowania jest niemożność podjęcia legalnego zatrudnia przez cudzoziemca na terytorium Polski. Czy w takim przypadku możemy powalczyć o odszkodowanie za przewlekle prowadzone postępowanie administracyjne?
Pod koniec maja 2018 r., Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wydał bardzo ciekawe i ważne orzeczenie, zgodnie z którym, w zaistniałym w sprawie stanie faktycznym sprawy stwierdził, że przewlekłe prowadzenie postępowania przez Wojewodę miało miejsce z rażącym naruszeniem prawa oraz przyznał od Wojewody na rzecz cudzoziemca kwotę 8.000 (osiem tysięcy) złotych.
Stan faktyczny
Cudzoziemiec złożył wniosek o udzielenie zezwolenia na pobyt czasowy i pracę we właściwym Urzędzie Wojewódzkim. Do swojego wniosku załączył wszystkie, wedle jego oceny, niezbędne dokumenty do wydania decyzji, okazując jednocześnie ważny dokument podróży. Cudzoziemiec złożył odciski linii papilarnych i otrzymał zawiadomienie o wszczęciu postępowania. Wniosek dotyczył kolejnego zezwolenia na pobyt czasowy i pracę dla tego cudzoziemca, w związku z upływem terminu poprzedniej decyzji czasowej.
Organ administracyjny w zawiadomieniu o wszczęciu postępowania wskazał, że przewidywany termin zakończenia postępowania administracyjnego wyznaczony został na cztery miesiące od daty jego wszczęcia, a jako jedyny powód wyznaczenia czteromiesięcznego terminu rozpatrzenia sprawy, wskazano konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego.
Do planowanego dnia zakończenia postępowania, Organ nie wydał rozstrzygnięcia w sprawie, nie poinformował cudzoziemca o innym niż planowanym terminie załatwienia sprawy oraz przyczynach, dla których rozstrzygnięcie nie zostało wydane w terminie wynikającym z przepisów k.p.a.
Dodatkowo, cudzoziemiec nie został poinformowany, czy w ramach trwającego od ponad 6 miesięcy postępowania dowodowego wyszły na jaw okoliczności, które uniemożliwiły wydanie decyzji. Pomimo upływu 6 miesięcy od złożenia wniosku, nie otrzymał żadnego wezwania ani informacji o wyznaczeniu nowego terminu załatwienia sprawy. Co więcej, cudzoziemiec nie miał możliwości skorzystania z przysługującego mu prawa do zapoznania się z aktami sprawy.
Sentencja wyroku
Sąd wskazał, że pojęcie przewlekłości postępowania nie zostało zdefiniowane w przepisach ustawy kodeks postępowania administracyjnego (dalej: „k.p.a.”), jak również w przepisach ustawy prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej: „p.p.s.a.”), dlatego należy sięgnąć do ogólnych zasad postępowania administracyjnego i regulacji dotyczących terminów zakreślanych organom do załatwienia sprawy. Tym samym, w myśl art. 12 k.p.a., organy administracji mają działać w sprawie wnikliwie i szybko, posługując się możliwie najprostszymi środkami do jej załatwienia.
Mając na uwadze powyższe, Sąd wyjaśnił, że z „przewlekłym prowadzeniem postępowania mamy do czynienia nie tylko wtedy, gdy organ nie podejmuje żadnych czynności, ale również wówczas, gdy podejmuje nieefektywne działania, które nie zmierzają do zebrania niezbędnego materiału dowodowego, nie wyjaśniają istotnych okoliczności i nie prowadzą do zakończenia postępowania. Ponadto również wtedy, gdy między poszczególnymi czynnościami organu występują nieusprawiedliwione okresy przerw, które w sumie prowadzą do znaczącego i nieakceptowalnego z punktu widzenia zasad ekonomiki procesowej wydłużenia czasu trwania postępowania.”
Przenosząc ww. rozważania na stan faktyczny zaistniały w omawianej sprawie, Sąd uznał, że sprawa była prowadzona przewlekle, ponieważ:
- Sprawa nie została załatwiona w przewidzianym przez prawo terminie (nawet przyjmując wydłużony dwumiesięczny termin) i podejmowane w sprawie czynności nie były odpowiednio skoncentrowane.
- Organ już po wszczęciu postepowania uznał, że postepowanie toczyć się będzie dłużej, niż przewidziane w k.p.a. terminy prowadzenia postepowań, ponieważ Organ w zawiadomieniu o wszczęciu postępowania wskazał, że przewidywany termin zakończenia postępowania wyznaczony został na 4 miesiące do daty jego wszczęcia. Warto w tym miejscu wskazać, że jedynym powodem wyznaczenia czteromiesięcznego terminu rozpatrzenia sprawy wskazano konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego. Istotny jest również fakt, że wniosek cudzoziemca dotyczył kolejnego zezwolenia na pobyt czasowy i pracę, a więc osoba ta była już przez odpowiednie organy sprawdzana i wymagane było tylko potwierdzenie danych wcześniej uzyskanych.
- Organ administracyjny w trakcie prowadzonego postępowania (4 miesiące od złożenia wniosku) nie podejmował żadnych czynności poza wystąpieniem do Policji, Straży Granicznej i ABW o informacje dotyczące cudzoziemca. Przede wszystkim nie informował cudzoziemca o przyczynach dla których organ nie mógł w kodeksowym terminie wydać końcowej decyzji.
Na zakończenie WSA podkreślił, że „bezczynność organu w podejmowaniu działań zmierzających do jak najszybszego załatwienia sprawy, w szczególności w świetle faktu, iż skarżący przedłożył wszystkie niezbędne dokumenty i był to jego kolejny wniosek o zezwolenie na pobyt czasowy i pracę (kontynuacja wniosków) daje asumpt do stwierdzenia, że brak działań ze strony organu celem terminowego załatwienia sprawy, w tym w szczególności przyjęcie z góry tezy o załatwieniu sprawy po upływie 4 miesięcy i niedotrzymanie nawet tego terminu świadczy niezbicie o przewlekłości postępowania”.
Co więcej, nie sposób przytoczyć również twierdzenia Sądu, zgodnie z którym możliwość realizacji prawa wglądu w akta sprawy ustalona na konkretne i po uprzednim zarezerwowaniu kolejki przez Internet, bez wątpienia sprzeczna jest z zasadą zaufania do organów, zasadą informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych sprawy, zasadą czynnego udziału strony w postępowaniu oraz zasadą przekonywania, ponieważ ogranicza to możliwość faktycznego kontakt z osobą prowadzącą sprawę, która jest w niej najlepiej zorientowana.
Mając na uwadze powyższe, Sąd przyznał cudzoziemcowi sumę pieniężną w kwocie 8.000 zł., argumentując, że długi okres oczekiwania na załatwienie sprawy miał dla skarżącego o tyle poważne następstwa, że pozbawił go możliwości wykonywania pracy i zarobkowania. Sąd zaznaczył przy tym, że „określając wysokość sumy pieniężnej wziął pod uwagę zarówno czas trwania postępowania, jak i okoliczność, że na skutek opieszałości organu skarżący pozostawał bez zatrudnienia. Sąd uznał, że w tych okolicznościach przyznana suma pieniężna powinna odpowiadać w przybliżeniu wartości wynagrodzenia skarżącego z tego okresu”.
Wyrok jest nieprawomocny.
Źródła:
– Ustawa z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. 1960 nr 30 poz. 168);
– Wyrok WSA w Łodzi – III SAB/Łd 9/18.
Autor: Aplikant Radcowski Marta Szczepanowska
Nadzór redakcyjny: Radca Prawny Paweł Tokarski